Artykuły

Zadośćuczynienie za śmierć bliskiej osoby.

Zadośćuczynienie za śmierć bliskiej osoby.

Przepisy Kodeksu cywilnego pozwalają najbliższym członkom rodziny zmarłego domagać się od osoby odpowiedzialnej za jego śmierć zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Niewątpliwie, o przyznaniu tego roszczenia bliskim zmarłego zadecydowały względy natury etycznej i moralnej.

Omawiając zagadnienie zadośćuczynienia dla najbliższych członków rodziny zmarłego, w pierwszej kolejności odnieść należy się do pojęcia kręgu osób, którym ustawa przyznaje to uprawnienie. Zaznaczyć należy, iż sam Kodeks cywilny nie zawiera definicji „najbliższych członków rodziny”. Stąd, początkowo występowały pewne problemy z ustaleniem, czy dana osoba może rzeczywiście wystąpić z roszczenie o zadośćuczynienie na drogę postępowania sądowego – czy ma tzw. legitymację czynną do wytoczenia powództwa. Z czasem jednak, zarówno w doktrynie prawa, jak i orzecznictwie sądowym wykształcił się ugruntowany już pogląd, iż pojęcie „najbliższych członków rodziny” należy wykładać stosunkowo szeroko. A zatem do kręgu osób uprawnionych do żądania zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby należą nie tylko rodzice i dzieci, ale także inni krewni zmarłego, jak przykładowo rodzeństwo, czy też wnuki. Co więcej, pamiętać należy, iż o uznaniu danej osoby za najbliższego członka rodziny decydują de facto istniejące między tymi osobami faktyczne relacje i stosunki, a nie tylko ustawowy stopień pokrewieństwa określony przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Istotną i kluczową kwestią dotyczącą zagadnienia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej jest, prócz pojęcia kręgu osób uprawnionych, przede wszystkim wysokość kwoty, której można żądać od sprawcy. Podkreślić należy, iż nie ma żadnego przepisu prawnego, który określałby kwotowo jakieś granice wysokości kwoty z tytułu roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę. Stąd, często osoby, które chcą wystąpić z takim żądaniem mają poważne problemy ze wskazaniem odpowiedniej i uzasadnionej kwoty dochodzonego roszczenia. Zdarza się, iż kwoty te są bardzo wysokie i niekiedy wręcz wygórowane, co z kolei ma istotny wpływ na wysokość kosztów procesu.

Wyjaśnić należy, iż zadośćuczynienie – w przeciwieństwie do odszkodowania – stanowi rekompensatę za doznaną krzywdę, przez co należy rozumieć dolegliwości natury psychicznej i emocjonalnej, których doznała osoba bliska. Nie jest to, zatem naprawienie szkody majątkowej, i dlatego ustalenie, jaka kwota zadośćuczynienia będzie adekwatna i uzasadniona nie jest rzeczą prostą. Podkreślić należy, iż w procesie o zadośćuczynienie, sąd będzie badał przede wszystkim jak silna więź, i czy w ogóle, łączyła powoda ze zmarłym. W postępowaniu sądowym należy, zatem udowodnić istnienie silnych i pozytywnych więzi emocjonalnych pomiędzy powodem a zmarłym. Wykazać, zatem należy między innymi pozostawanie ze zmarłym w dobrych relacjach rodzinnych, udzielanie sobie wzajemnej pomocy i wsparcia, funkcję, jaką pełnił w rodzinie zmarły, cierpienie i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią bliskiej osoby, poczucie samotności po jej stracie, czy też charakter zaburzeń we właściwym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Nie ma przy tym żadnego znaczenia kwestia pogorszenia się sytuacji majątkowej osoby dochodzącej zadośćuczynienia. Roszczenie to, bowiem pozostaje całkowicie bez związku z jakimikolwiek aspektami natury ekonomicznej.

Na zakończenie dodać należy, iż kwota żądana z tytułu zadośćuczynienia nie może być wygórowana. Powinna ona oczywiście zachować istotę roszczenia o zadośćuczynienie, to znaczy, z jednej strony stanowić faktyczną rekompensatę dla najbliższego członka rodziny zmarłego, a z drugiej strony stanowić kwotę „odczuwalną” dla sprawy. Jednakże, dochodzona suma pieniężna nie może być takim przysporzeniem majątkowym, które w istocie prowadziłoby głównie do nadmiernego wzbogacenia uprawnionego, tracąc przy tym sens rekompensaty za doznaną krzywdę.